piątek, 21 listopada 2014

Dwie Inkowe dla przyjaciół

Dziś kolejne Inkowe kartki, urodzinowe, październikowe...
Każda z nich ozdobiona prawdziwym listkiem, który też został zinkowany (neologim taki) ;)
No i jeszcze tylko etykietka z moją własną myślą...
I już!







czwartek, 13 listopada 2014

... i jeszcze jedna, i jeszcze raz...

Kolejna przerobiona puszeczka :)
W zupełnie innym stylu, ale z wykorzystaniem znanej już Wam metody Inkowej. Tym razem okleiłam puszkę lodowymi patyczkami, które skrzętnie zbierałam od jakiegoś czasu.
Po pomalowaniu gessem i wygłaskaniu Inką Gold dołożyłam papierową, dziurkaczową "koronkę", zygzakową tasiemkę, jeden niebieski kwiatuszek oraz etykietkę ze świetnym przesłaniem.
No i niby gotowe, ale wciąż czułam niedosyt. Po kilku chwilach sięgnęłam do pudełka z dodatkami i wygrzebałam akrylowe, przezroczyste kropelki. To było to!
Jeszcze nie wiem, kto ją dostanie, ale na pewno szybko znajdzie opiekuna :)



jeszcze wersja przed:

Wyzwania:
(pasek z kolekcji "Smacznego" i "Magiczna" etykietka)
  Wyzwania Altair Art - #8 wykreślanka 13.11.2014.
(papier, klej, kwiat, koronka /papierowa/, kokarda /z tego zygzaczka)


Szuflada "podaruj im drugie życie" 25.11.2014.



sobota, 8 listopada 2014

Sowi upcykling :)

Jeszcze jedna puszka, a właściwie pucha, bo dużo większa od poprzednich.
Ta została ozdobiona słodkimi sówkami i napełniona słodyczami.
A powędrowała do naszych przyjaciół w dniu ich wspólnego święta - oboje są nauczycielami.
A, że przy okazji mają "sowie" nazwisko, to motyw dekoracyjny sam się narzucił.
A skąd takie fajne sowy mam? Ze sklepu papierniczego - to papier do pakowania prezentów :) Dojrzałam go wśród wielu innych i od razu poprosiłam o podanie. Ale najlepsze nastąpiło później. Ponieważ trochę padało, a ja na zakupy wybrałam się piechtolotem, to poprosiłam panią ekspedientkę o nożyczki. Trzeba było widzieć ten wzrok:)
Wytłumaczyłam, że muszę pociąć ten arkusz na mniejsze kawałki,
bo i tak będę wycinać pojedyncze sówki.
Trochę to trwało, ale w końcu zmieściły się do mojego plecaka :)
A teraz upragniona (sic!) prezentacja:

a kwiatuszki sama zrobiłam :)

i na koniec pierwotna wersja :)

czwartek, 6 listopada 2014

Upcykling, recykling - byle przerobić :)

To, co lubię bardzo, to nadawanie nowego oblicza rzeczom, które kiedyś lądowałyby w koszu.
Kilka moich przeróbek już widzieliście, a, że w zapasie mam sporo puszek, to dziś ich kolejna odsłona. Pierwsza to wersja "na bogato", którą dostałą Marta, córka kuzynki męża.
Druga, jesienna, dostała się w ręce Jej mamy, Gosi.





 jeszcze tylko fotka sprzed...


środa, 5 listopada 2014

Szkatułka na skarby

Nasza chrześnica, Dorotka, miała pod koniec września urodziny.
I nie zrobiłam dla Niej żadnej kartki.
Dlaczego? może ktoś zapyta...
No, to proste, zamiast kartki dostała szkatułkę na swoje sekrety :) albo skarby...
Szkatułkę okleiłam koronką i innymi "duperelkami", potem pomalowałam czarnym gessem
i natarłam Inką Gold, żeby uzyskać metaliczny efekt. A oto i on (ten efekt):

 tu jeszcze golutka


 troszkę zawartości :)
a tu kolejna czekająca na metamorfozę

niedziela, 2 listopada 2014

Jak podziękować bez słowa "dziękuję"?

No właśnie... jak? Znajoma prosiła o coś w rodzaju podziękowania dla Pani,
która opiekowała się Jej niepełnosprawnym Synem w szkole,
a która odchodzi na czas jakiś, ponieważ spodziewa się Dziecka.
Ale bez słowa "dziękuję". Bardzo pomocnym okazał się pewien cytat :)
Troszkę czasu mi zajęło wymyślanie formy, ale jak już pomysł wpadł mi do głowy,
to jego realizacja poszła nad wyraz gładko. I to mimo nowego formatu sztalugowej kartki.
Jak już ją zrobiłam, to stwierdziłam, że teraz trzeba to jakoś zapakować.
Spojrzałam na półkę i zobaczyłam czarno-białe pudełko, które dostałam kiedyś od tej właśnie znajomej. I w ten sposób wróciło, wprawdzie na krótko, do Niej. Oczywiście, jak to zwykle u mnie bywa, zapomniałam o zdjęciu pudełka przed metamorfozą, ale w sumie nie jest to takie ważne :)
Zdjęć sporo, bo byłam z tej pracy bardzo zadowolona :) (skromność to moja główna cecha ;P)








Wyzwania:
Skarbnica Pomysłów
(nowością jest dla mnie kształt kartki sztalugowej)
Word Art Wednesday #156 anything goes